W parku Źródliska II, który jest parkiem zabytkowym i w całości pomnikiem przyrody, rośnie okaz unikatowej odmiany buka zwyczajnego ‘Laciniata’ (lub może ‘Incisa’, jak sugeruje Seneta?). To jedyny okaz tej odmiany w łódzkich parkach, o ile wiem jedyny dorosły okaz w Łodzi i jeden z dosłownie kilku w Polsce. W pobliżu rosną dwa buki również rzadko spotykanej odmiany ‘Rotundifolia’.
Skąd wzięły się w Łodzi tak rzadkie odmiany buków? W 1840 r. założono pierwszy w Łodzi park publiczny zwany Ogrodem Spacerowym. W 1853 r. zachodnią część terenu parku oddano do użytku fabrykantowi Karolowi Scheiblerowi. Wkrótce wybudowano budynki fabryczne i budynek mieszkalny (istnieją do dnia dzisiejszego, od 1986 r. w pałacu ma siedzibę Muzeum Kinematografii). Za domem rozciągał się ogród, założony na zlecenie Scheiblera przez słynną firmę ogrodniczą L. Spätha z Berlina. Obecnie ten pofabrykancki ogród jest parkiem publicznym i nosi nazwę Źródliska II.
W komentarzu do wpisu o miłorzębie wspomniano (dziękuję Pani!), że miłorzęby rosnące w parku Źrodliska II trafiły tu zapewne za sprawą żony Karola Scheiblera Anny z Wernerów Scheiblerowej (1835-1921), która słynęła z ogrodniczych zainteresowań. Z pewnością jej również zawdzięczamy buki ekstremalnie rzadkich odmian.
Na zdjęciu i na mapce w wydanej w 1962 r. publikacji “Parki Łodzi” pod redakcją prof. Jakuba Mowszowicza opisano okaz z parku Źródliska II jako buk zwyczajny odm. strzępolistna, Fagus sylvatica var. laciniata Vignet.
O bukach z parku Źródliska II pisali również autorzy przewodnika „Ogrody Księżego Młyna”, wydanego w 2008 r. pod redakcją prof. Romualda Olaczka (seria „Parki i ogrody Łodzi”):
Buk jest bardzo plastycznym gatunkiem, tworzącym wiele odmian i form. W Łodzi znane były cztery jego odmiany, oprócz gatunku typowego (Majdecka 1962). W parku Źródliska II występują wszystkie z wyjątkiem jednej. Rośnie tu 6 osobników typowego gatunku, raczej posadzonych niż wywodzących się z lasu, chociaż w okolicy Łodzi występują naturalne lasy bukowe i grądowe z bukiem. Od innych drzew różnią się gładką, stalowoszarą korą. Wysoko ceniona i często sadzona jest odmiana czerwonolistna – drzewo silnie rosnące z liśćmi o kolorze ciemnoczerwonym; w parku jest jedno stare i jedno młode drzewo tej odmiany, obecnej także w wielu parkach i innych ogrodach Łodzi. Dwie następne odmiany buka jedynych przedstawicieli w naszym mieście mają w parku Źródliska II. Są nimi odmiany strzępolistna i okrągłolistna. Liście buka mają kształt jajowaty, są całobrzegie lub o brzegu falistym z wyraźnym orzęsieniem. Odmiana strzępolistna (paprotkowata) ma liście zupełnie niepodobne do swego gatunku: wydłużone i głęboko powcinane; odmiana okrągłolistna z kolei ma mniejsze liście niż u typu i okrągłe. W parku mamy jeden okaz buka odmiany strzępolistnej o znacznych rozmiarach (obwód pnia 2,88 m) i dwa okazy odmiany okrągłolistnej rosnących blisko siebie (obwody pni 1,11 m i 1,35 m). Obie te odmiany są rzadkością botaniczną, ich obecność w Łodzi potwierdza pochodzenie roślin z wysoce specjalistycznych szkółek drzew ozdobnych.
Nie dysponuję lepszymi zdjęciami liści z bliska. Dostępne są tylko opadłe na ziemię liście. Gałęzie wyrastają wysoko, są trudno dostępne. Drzewo było podkrzesywane. Rośnie przy alejce, zatem podcinano konary kierując się zapewne względami bezpieczeństwa. Podcięcie dolnych gałęzi stwarza pozory, że drzewo jest zadbane. Buki wyjątkowo źle znoszą usuwanie konarów. Buki to drzewa leśne. Mają cienką, gładką jak skóra korę, która słabo zabezpiecza pień przed palącymi promieniami słońca. Dlatego rosnąc w otwartym miejscu buk nisko wykształca koronę, aby zwisające gałęzie osłaniały pień przed poparzeniem. Widoczne ubytki kory na pniu buka w parku Źródliska II mogą mieć związek z nadmiarem słońca. To oczywiste, że osłabione drzewa, rosnące w nieodpowiednich warunkach siedliskowych, są bardziej podatne na choroby.
Pomiary łódzkiego buka zwyczajnego odmiany o powcinanych liściach znajdują się w Rejestrze Polskich Drzew Pomnikowych. Na stronie Rejestru jest zamieszanie z nazwą: czy chodzi o odmianę ‘Laciniata’, czy ‘Asplenifolia’, a może ‘Incisa’? Dendrolodzy nie są zgodni w tej kwestii.
Obwód pnia tego okazu we wrześniu 2017 r. wynosił w pierśnicy 3,09 m, czyli niespełna 1 m średnicy.
O odmianach buka zwyczajnego różniących się od gatunku formą blaszki liściowej – w tym o odmianie ‘Laciniata’ – przeczytacie w blogu Roberta Sobolewskiego. Robert objaśnia różnicę pomiędzy podobnymi do siebie odmianami buka: powcinaną (‘Laciniata’) i paprotkowatą, czyli strzępolistną (‘Asplenifolia’), które są ze sobą mylone. Liście strzępolistnego buka z parku Źródliska II są jakby pośrednie między nimi.
Według opisu Gerda Krussmanna (1986) buk ze Źródlisk może być przedstawicielem odmiany ‘Laciniata’, którą to nazwę Krussmann uważa za synonim f. incisa Hor. i f. heterophylla Hort.
Liście buka odmiany ‘Laciniata’ rosnącego w parku Źródliska II są głęboko wcinane, delikatne, wyglądają jak piórka. Dzięki nim korona drzewa wygląda lekko i zwiewnie, zupełnie inaczej niż u typowych buków. Zasadniczo wszystkie są jednakowe, ale na wierzchołkach pędów zdarzają się węższe liście całobrzegie.
W publikacji Włodzimierza Senety “Drzewa i krzewy liściaste. D-H” z 1996 r. znaleźć można następujące informacje: odmiana buka zwyczajnego ‘Laciniata’ (odmiana powcinana) została znaleziona około 1792 r. na Decińskim Śnieżniku w Czechach i opisana w 1795 r. w Pradze przez A.A. Vigneta. Jest to najstarsza z odmian strzępolistnych buka pospolitego. Liście ma podobne do odmiany ‘Asplenifolia’, ale mniej więcej jednakowego i regularnego kształtu, wcięte do około 1/3 do najwyżej 1/2 odległości od środka blaszki. Zwykle brak liści wąskich, lancetowatych, a więc i heterofilii.
Odmianę ‘Laciniata’ charakteryzuje silny wzrost, jak u typowego gatunku – w przeciwieństwie do wolno rosnącej odmiany buka zwyczajnego ‘Rotundifolia’, którą również można spotkać w parku Źródliska II.
W książce Arthura Lee Jacobsona “North American Landscape Trees” wydanej w 1996 r. znalazłam informację, że odmiana ‘Laciniata’ została znaleziona jako mutacja pędowa, czyli “sport”, jak mówią ogrodnicy. To znaczy, że gałąź (lub gałęzie) drzewa rosnącego w czeskich górach wyprodukowała nietypowe powcinane liście, została dostrzeżona przez kogoś z ogrodniczym zacięciem, zaszczepiona i opisana jako nowa odmiana. Arthur Lee Jacobson podkreśla też, że w nazewnictwie strzępolistnych odmian buka panuje chaos.
Opisy odmiany ‘Laciniata’ w dużym stopniu zgadzają się z cechami buka z parku Źródliska II, choć jak wspomniano dendrolog Włodzimierz Seneta umieścił łódzki okaz w opisie odmiany ‘Asplenifolia’ z dopiskiem w nawiasie “‘Incisa’?”. Może nazwa ‘Incisa” nie jest tożsama z ‘Laciniata”, i to właśnie do tej odmiany należy buk ze Źródlisk? Ale według współczesnych opisów ‘Incisa’ jest odmianą wolno rosnącą, a buk ze Źródlisk to potężne drzewo.
Odmiana buka zwyczajnego ‘Asplenifolia’ (mylona z ‘Laciniata’) ma według opisu Senety:
Liście bardzo zmienne (heterofilia!), zwłaszcza na bujnych długopędach młodych drzew, gdzie – ku wierzchołkom pędów – są coraz węższe i z coraz mniejszą liczbą nerwów, a więc i zębów, często nieregularne i niesymetryczne, w krańcowym przypadku prawie równowąskie (linearne) i całobrzegie lub lancetowate (wierzbowate), o szerokości zaledwie kilku milimetrów.
Stary buk odmiany ‘Laciniata'(?) w parku Źródliska II jest w złej kondycji zdrowotnej, kora na pniu miejscami odpada. Nie wiadomo jak długo jeszcze pożyje, bo z roku na rok wygląda gorzej. Odmiany ozdobne zwykle mają krótszy żywot niż okazy typowe dla gatunku. Szkoda byłoby, gdyby zginął bezpotomnie.
Mamy w mieście tak niesłychanie rzadką odmianę buka, a przy tym okaz który przeżył w trudnych miejskich warunkach około 150 lat. Uważam, że warto zadbać, by go rozmnożyć – póki żyje – a jego potomstwo posadzić w łódzkich parkach. Może znajdą się na to środki finansowe?
Z dużą przyjemnością przeczytałem – artykuł bardzo interesujący i merytoryczny. Pozdrawiam.
Dziękuję 🙂