Tulipanowiec amerykański (Liriodendron tulipifera L.) to okazałe drzewo o ładnym pokroju pochodzące z Ameryki Północnej. Jest bliskim kuzynem magnolii, przedstawicielem rodziny magnoliowatych (Magnoliaceae).

Tulipanowiec amerykański
W ogrodzie przy łódzkiej palmiarni.

Ozdobą tulipanowca są oryginalne kwiaty przypominające kształtem tulipany: żółtozielone, z neonowo pomarańczowymi plamami u podstawy płatków.

Tulipanowiec amerykański
W arboretum w Rogowie.

Kwiaty ustawione pojedynczo na końcach gałązek, nektarodajne, owadopylne. W amerykańskiej ojczyźnie są odwiedzane przez kolibry spijające nektar. Ukazują się w czerwcu i lipcu.

Tulipanowiec amerykański
W parku na Zdrowiu rośnie kilka młodych tulipanowców. Zaczynają kwitnąć w wieku około 15 lat.

Kwiaty bardzo efektowne, intrygujące, mają egzotyczny wygląd, budzą zainteresowanie – jednak z dalszej odległości słabo widoczne, zwykle ukryte wśród liści w koronie drzewa.

Tulipanowiec amerykański
W ogrodzie przy łódzkiej palmiarni.

Również liście tulipanowca mają niezwykły lirowaty (albo koszulkowaty 😉 kształt, nie spotykany u żadnych innych drzew u nas rosnących.

Tulipanowiec amerykański
W ogrodzie przy łódzkiej palmiarni.
Tulipanowiec amerykański
W ogrodzie przy łódzkiej palmiarni.

Jesienią liście tulipanowca pięknie przebarwiają się na jaskrawy żółty lub pomarańczowy kolor.

Tulipanowiec amerykański
Jesienne zabarwienie liści. Arboretum w Rogowie.

Tulipanowiec amerykański rośnie szybko. W swej ojczyźnie osiąga do 60 m wysokości. W Polsce najstarsze okazy mają 20-30 m.

Tulipanowiec amerykański
W arboretum w Rogowie.

W Europie tulipanowiec amerykański jest sadzony jako drzewo ozdobne. Najlepiej prezentuje się pojedynczo na rozległych trawnikach w miejscach eksponowanych, przy reprezentacyjnych budynkach, w dużych parkach, nad stawami, ale też w nasadzeniach ulicznych w odpowiednich warunkach siedliskowych. Nie nadaje się do małych ogrodów ani na wąskie ulice.

Tulipanowiec amerykański
W ogrodzie przy łódzkiej palmiarni.

Tulipanowiec najlepiej rośnie na stanowiskach słonecznych, zacisznych, osłoniętym od wiatru. W otwartych, jasnych miejscach tworzy szerokie korony, daje dużo cienia. Wymaga przepuszczalnej, żyznej gleby, najlepiej o lekko kwaśnym odczynie – jak dla magnolii. Nie toleruje zabetonowanego podłoża w pobliżu pnia. Odporny na mrozy, szczególnie w starszym wieku. Dobrze znosi miejskie warunki.

Tulipanowiec amerykański
Imponujący okaz w prywatnym ogrodzie przy ulicy Jaskrowej na Julianowie.

W Łodzi nie znam wielu dorosłych tulipanowców. Imponujące drzewa tulipanowca rosną na Przyrodniczej przy Domu Kombatanta – w głębi ogrodzonej posesji, więc nie mam zdjęć. Również na Julianowie można podziwiać ładny okaz w prywatnym ogrodzie na ulicy Jaskrowej. W ostatnich latach częściej są sadzone w naszej zieleni miejskiej.

Tulipanowiec amerykański
W arboretum w Rogowie.

Tulipanowiec amerykański to drzewo nie tylko efektowne, ale również użyteczne. Korzenie tulipanowca są stosowane w Ameryce do aromatyzowania niektórych rodzajów piwa (spruce beer).

Tulipanowiec amerykański
W parku na Zdrowiu.
Tulipanowiec amerykański
W arboretum w Rogowie.

W lecznictwie amerykańskim tradycyjnie stosowano korę tulipanowca, a właściwie jej wewnętrzną żywą warstwę (łyko i miękisz korowy), jako środek tonizujący. Amerykański zielarz Matthew Wood w swej książce The Earthwise Herbal pisze, że tulipanowiec jest starym indiańskim lekiem na serce, stosowanym również po udarach. Pionierom służył jako środek przeciwmalaryczny zamiast chininy, przy dreszczach, gorączce, osłabieniu po chorobie, braku apetytu. Zawiera niewielką ilość salicylanów, co tłumaczy jego zastosowanie jako leku rozrzedzającego krew i rozgrzewającego. Korę wykorzystywano również jako środek uspokajający przy rozdrażnieniu i przeciw histerii.

Tulipanowiec amerykański
Pąki mają metaliczny niebieskawy odcień. Park na Zdrowiu.

Liście bogate w garbniki przykładano zewnętrznie przy gorączce, na skręcenia stawów, siniaki, obrzęki pochodzenia reumatycznego, przyrządzano z nich mazidła na rozmaite urazy.

Tulipanowiec amerykański
W parku na Zdrowiu.

Drewno tulipanowca jest miękkie, łatwe w obróbce, polecane przede wszystkim do zastosowań wewnętrznych. Trochę podobne do topoli – w Ameryce nazywają tulipanowca tulip poplar, yellow poplar – może też ze względu na szybki wzrost jak u topól.

Tulipanowiec amerykański
Kwiaty z daleka są słabo widoczne, wtapiają się w tło liści. Arboretum w Rogowie.

Drewno tulipanowca wykorzystuje się w Ameryce w przemyśle papierniczym, do produkcji oklein, paneli, mebli, ołówków, zapałek, zabawek, części narzędzi oraz instrumentów muzycznych. Uchodzi za odporne na niszczycielską działalność termitów. Indianie wyrabiali z niego swoje łodzie zwane canoe.

Tulipanowiec amerykański
Jesienne barwy tulipanowca w arboretum w Rogowie.

W Europie ceniony przede wszystkim jako drzewo ozdobne, ale być może w przyszłości będzie uprawiany – jak miłorząb – na plantacjach ze względu na cenne właściwości lecznicze.

Tulipanowiec amerykański
W parku na Zdrowiu.

W szkółkach dostępnych jest kilka dekoracyjnych odmian tulipanowca amerykańskiego, w tym:
‘Ardis’ – odmiana karłowa, osiąga 1/3 wielkości typowych egzemplarzy.
‘Aureomarginatum’ – liście z żółtym brzegiem i zielonym środkiem; rośnie wolniej niż typowe drzewa.
‘Fastigiatum’ – odmiana o wąskiej koronie z gałęziami skierowanymi do góry, biegnącymi równolegle do pnia.

Tulipanowiec amerykański
W parku na Zdrowiu.
Tulipanowiec amerykański
Kwiat wygląda egzotycznie.W arboretum w Rogowie.

8 komentarzy

  1. Jeden nieduży rośnie przed budynkiem Wydziału Biologii UŁ – tam jest zresztą kilka innych ciekawych okazów w najbliższej okolicy. Derenie, tulipanowiec, kolumnowe odmiany chmielograbów ztcp oraz – kawałek dalej – jeden z kilku miłorzębów w Łodzi.

  2. Zasadniczo drzewa z klimatu umiarkowanego, a do takich należy tulipanowiec, nie nadają się do uprawy w mieszkaniu, gdyż muszą przejść zimowy spoczynek w chłodnej temperaturze. Bez niego nie będą rozwijały się prawidłowo. Do domu można polecić raczej gatunki z ciepłego klimatu, takie jak drzewiaste figowce, czyli fikusy (np. figowiec benjamina, figowiec sprężysty, figowiec wąskolistny, figowiec lirolistny, figowiec bengalski), pachirę, draceny, domowe juki, szeflery, Castanopsis, Polyscias, a jeśli w pomieszczeniu zimą jest chłodno, to także np. cytrusy, oliwki, araukarie. Niektóre z nich w dobrych warunkach mogą w ciągu kilku lat wyrosnąć w duże drzewka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *