Paprotka powinna rosnąć w lesie albo w doniczce, prawda? Ale są i takie, które pierwotnie rosły na podłożu wapiennym i suchym na terenach górskich, a wtórnie zasiedlają antropogeniczne siedliska w szczelinach starych murów. Jedną z takich paproci – nie bez zdziwienia – znalazłam ostatnio w Łodzi.
Zanokcica murowa (Asplenium ruta-muraria L.) to miniaturowa wieloletnia paproć z rodziny zanokcicowatych (Aspleniaceae). Nietrudno ją rozpoznać, bo jest bardzo charakterystyczna.
Zanokcica murowa tworzy gęste kępki wysokości (3)5-10(15) cm. Kłącze krótkie, rozgałęzione, pokryte licznymi cienkimi, ciemnobrunatnymi korzeniami. Liście zimotrwałe, dość grube, skórzaste, blaszki w zarysie trójkątnie jajowate lub podługowate, 2-4-krotnie pierzaste, żywozielone, matowe, za młodu lekko owłosione, na długich zielonych ogonkach. Odcinki 1 i 2 rzędu na ogonkach; odcinki ostatniego rzędu u nasady klinowate, na szczycie drobno karbowano ząbkowane, odwrotnie jajowate lub rombowate, o unerwieniu widełkowatym. Kupki zarodni równowąskie, po 2-4 na jednym odcinku, osadzone blisko nerwu środkowego, ułożone są wzdłużnie i stykają się ze sobą. Zawijka boczna podłużna, nieregularnie ząbkowana, orzęsiona. Brązowe po dojrzeniu zarodnie wypełniają całą dolną powierzchnię odcinków. Zarodniki dojrzewają latem. Wysiewa się dość łatwo, jeśli trafi na odpowiednie stanowisko.
Częsta w Europie. W Polsce dość pospolita, chyba najpospolitsza z zanokcic. Występuje na obszarze całego kraju z wyjątkiem części północno-wschodniej. Spotykana zwłaszcza w górach i na wyżynach, na podłożu o odczynie obojętnym lub zasadowym, ubogim w składniki pokarmowe (oligotroficznym), często w towarzystwie zanokcicy skalnej (Asplenium trichomanes L.) na skalnych zboczach, półkach skalnych, piargach, w szczelinach skał i murów. Preferuje jasne stanowiska, lecz raczej nie w pełnym słońcu. Dobrze znosi suszę, nie toleruje zbyt mokrego podłoża.
Jest gatunkiem charakterystycznym dla zbiorowisk szczelinowych na podłożu wapiennym z rzędu Potentilletalia caulescentis i zespołu zanokcicy murowej (Ass. Asplenium trichomano-rutae-murariae).
Miałam przyjemność poznać ją bliżej podczas studiów, na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Rośnie tam powszechnie na wapiennych skałkach, ale też chętnie rezyduje w terenach zurbanizowanych, na okrytych patyną kamiennych lub ceglanych murach i murkach, w spoinach ścian wypełnionych zwietrzałą zaprawą wapienną, na starych budynkach, pomnikach, ruinach, fosach, murach otaczających stare kościoły i cmentarze. W szczelinach tych podczas wietrzenia skały użytej do budowy murów, kruszejącego spoiwa, a także nagromadzonej rozkładającej się materii organicznej, na przestrzeni wielu lat powstaje odpowiednie dla tej paproci podłoże. Znaleziono ją nawet na Pałacu Kultury i Nauki, choć z terenu Warszawy wcześniej była podawana w XIX wieku.
Obecnie zanokcica murowa traci wiele antropogenicznych stanowisk w związku z intensywną modernizacją miast w ostatnich latach i remontami zabytków. Nie pasują jej cukierkowate odnowione budynki z wypolerowanej cegły. Nie chce rosnąć na świeżej zaprawie cementowej o pH zbyt wysokim nawet dla tego zasadolubnego gatunku, na ścianach zabezpieczonych chemicznym konserwantem. Czasami stanowiska tej paproci są niszczone świadomie – konserwatorzy zabytków nie lubią roślin porastających cenne mury.
Nie znalazłam zanokcicy murowej w „Atlasie rozmieszczenia roślin naczyniowych w Łodzi” Piotra Witosławskiego wydanym w 2006 r. Atlas oparty jest na zestawieniu archiwalnych danych florystycznych na podstawie literatury i zielnika oraz na systematycznych badaniach terenowych prowadzonych przez autora z różną intensywnością w latach 1986-2003. Dlatego nie spodziewałam się, że spotkam ją w mieście. A jednak jest! Czyżby nowy gatunek dla Łodzi?
Śliczne zanokcice murowe znalazłam ostatnio na Księżym Młynie, na ceglanych ścianach starych komórek, przy rynnach. Rosną tam w szczelinach między cegłami, razem z mchami i nerecznicą samczą (Dryopteris filix-mas (L.) Schott). Stanowisko jest dość bogate, ale nie wiadomo czy przetrwa nadchodzące remonty.
Warto wiedzieć, że zanokcica skalna nazywana jest często rutą skalną (również w innych językach, np. po angielsku wall rue, po francusku rue des murailles), bo liście ma podobne do ruty, jak u karcianego trefla. Ziele zanokcicy murowej (Herba Rutae murariae) było stosowane w lecznictwie ludowym. Zawiera pochodne kwasu pimelinowego. flawonoidy (kemferol, rutyna, kwercetyna), fitosterole, fenolokwasy (kwas cynamonowy, kumarowy, galusowy), związki mineralne (potas, fosfor, wapń), aminokwasy, cukry (arabinoza, galaktoza, sacharoza i glukoza). Jak podaje dr Henryk Różański ziele zanokcicy murowej ma działanie moczopędne, przeciwkaszlowe, rozkurczowe i sekretolityczne (zwiększenie wydzielania płynnego śluzu w oskrzelach). Jednak w związku z tym, że wiele jest pospolitych ziół o podobnym działaniu, lepiej zostawić zanokcicę murową w spokoju.