Na tle bezlistnych drzew zimozielone rośliny iglaste są teraz lepiej widoczne niż latem. W łódzkich parkach, lasach, ogrodach, w osiedlowych nasadzeniach znajdziemy szereg gatunków iglaków o rozmaitym pokroju, rozmaitej barwy i wielkości. Prawie w każdym ogródku rośnie „choinka”: świerk, jodła, daglezja czy sosna. Nie tylko zdobią, aromatyzują i dezynfekują powietrze, ale mogą służyć jako lek na przeziębienie oraz surowiec na herbatkę o świeżym choinkowym zapachu.

Szwajcarski fitoterapeuta Alfred Vogel (1902-1996) tak pisał w książce „Mały Doktor. Zbiór użytecznych rad zaczerpniętych z ludowej medycyny szwajcarskiej” wydanej u nas w 1994 r.:
A może jesteś podatny na zaziębienia i w związku z tym męczy Cię katar? Na pewno w Twoim ogrodzie rosną drzewa iglaste: świerk, modrzew lub sosna. Można na nich zawsze znaleźć jeszcze zamknięte lub otwierające się pączki. Zerwane pąki trzeba żuć powoli przez cały dzień, od czasu do czasu wymieniając ten „przysmak” na świeży. Przekonasz się, że katar zniknie w ciągu kilku dni. W czasie spacerów, jeżdżąc na nartach nigdy nie należy zapominać o tym skutecznym środku i żuć pączki iglaków.

Można przynieść gałązkę sosnową z ogrodu lub ze spaceru po lesie – zawsze natkniemy się gdzieś na wycinkę, złamaną gałąź czy świeżo powalone drzewo. Nie zbieramy pędów ani szyszek z iglaków rosnących w zanieczyszczonych miejscach, przy ruchliwych ulicach – miejskie zbieractwo wymaga zdrowego rozsądku. Warto przy tym pamiętać, że na przykład sosna zwyczajna (Pinus sylvestris) źle się czuje i szybko zamiera w wielkomiejskich klimatach, w przeciwieństwie do sosny czarnej (Pinus nigra) tolerującej zanieczyszczenie środowiska. Dlatego wolimy herbatkę z naszej rodzimej sosny zwyczajnej, która rośnie zdrowo tylko tam gdzie powietrze jest czyste i gleba nie zatruta. Poza tym sosna zwyczajna ma bardziej przyjemny aromat i smak niż sosna czarna.
Krótki film o iglakach (po angielsku):

Rozmaite gatunki sosen są od dawnych czasów wykorzystywane w lecznictwie różnych narodów. Z igieł przyrządza się napary, odwary, maceraty. Preparaty sosnowe były stosowane przy schorzeniach dróg oddechowych, do picia i do inhalacji. Wzmacniają układ odpornościowy. W Korei nalewki alkoholowe z igliwia sosny stosuje się jako środek przeciwnowotworowy. W igłach sosnowych jest mnóstwo witaminy C, związków mineralnych, różnych antyoksydantów. Zawartość witaminy C w igliwiu jest większa zimą, a mniejsza latem.
Tak robią inhalacje w Peru:
https://www.facebook.com/NGM/videos/10154967164023336/?hc_ref=NEWSFEED

Jeśli nie jesteśmy zbyt mocni w odróżnianiu iglaków trzymamy się zasady, że zbieramy gałązki wyłącznie z drzew z typowymi dużymi zdrewniałymi szyszkami – w ten sposób unikniemy zatrucia cisem, toksycznymi gatunkami jałowców jak np. jałowiec sabiński (Juniperus sabina), czy żywotnikiem (Thuja).
Sosny można odróżnić od innych iglaków po długich igłach zebranych w pęczki. Ilość igieł na krótkopędzie jest u sosen cechą gatunkową. Spośród najczęściej uprawianych u nas gatunków dwie igły w pęczku ma na przykład nasza sosna zwyczajna, a także kosodrzewina i śródziemnomorska sosna czarna. Trzy igły w pęczku ma północnoamerykańska sosna żółta. Pięć igieł w pęczku ma pochodząca również z Ameryki Północnej sosna wejmutka oraz krajowa limba.

Jeśli znajdziemy w lesie pod sosnami (lub świerkami) albo na zranionych pniach drzew czyste kawałki żywicy (co częściej zdarza się w okresie zimy), można wykorzystać ją do zrobienia maści na oparzenia. Inny przepis na maść choinkową znajdziemy tutaj.

Z igliwia choinkowego można robić nalewki pachnące choinką, octy, olejki, sole kąpielowe, zielony cukier choinkowy (miksujemy świeże igliwie z cukrem), choinkowe ciastka lub pierniczki, aromatyczną zieloną sól do warzyw, ryb lub mięs (miksujemy świeże igliwie z solą).

Jak odróżnić jodłę od świerka:
Igły jodły są tępe, spłaszczone i mają dwa równoległe białe paski po spodniej stronie. Natomiast igły świerka są ostre na szczycie (tylko świerk kaukaski Picea orientalis ma tępo zakończone igły) i zwykle czworokątne w przekroju – można je łatwo obracać między palcami.
Ładne egzemplarze rodzimej jodły pospolitej (Abies alba) trudno spotkać w mieście, gdyż ten gatunek jodły ma duże wymagania w stosunku do wilgotności powietrza. Nie znosi suszy, upałów oraz zanieczyszczonego środowiska, więc w dużych miastach źle rośnie i szybko zamiera. Do gatunków najbardziej odpornych na miejskie warunki należy piękna jodła kalifornijska (Abies concolor), zwana inaczej jodłą jednobarwną.

Krajowy świerk zwyczajny (Picea abies) również nie przepada za wielkimi miastami. Jest wrażliwy na kurz i zanieczyszczenie powietrza, choć nie tak bardzo jak krajowa jodła. W parkach i ogrodach rośnie lepiej niż w pobliżu ruchliwych ulic. Najwyższe w Łodzi świerki zwyczajne można podziwiać w Parku Julianowskim, w pobliżu pomnikowego dębu „Kosyniera”. Niestety niewiele ich pozostało po ubiegłorocznych huraganach.

Zanieczyszczenie powietrza tolerują niektóre obce gatunki świerka: północnoamerykański świerk kłujący (Picea pungens) czyli popularny srebrny świerk, jak również smukły świerk serbski (Picea omorika) czy świerk biały (Picea glauca) o nieprzyjemnie pachnących igłach (Amerykanie nazywają go skunk spruce, czyli świerk skunksowy).

Przepis na herbatkę z igieł sosnowych
Najlepiej zrobić herbatkę z rosnącej w lesie sosny zwyczajnej. Oddzielić igły od gałązek, umyć, posiekać nożem (najlepiej ceramicznym), ewentualnie pociąć nożyczkami do ziół czy sekatorem. Łyżkę rozdrobnionych igieł wsypać do czajniczka, zalać 0,3 litra wrzącej wody i parzyć jak zwykłą herbatę. Jeśli parzymy w kubku warto przykryć talerzykiem, by nie ulatniały się pachnące olejki. Lepiej zaparzać świeże igły, ale z braku świeżych mogą być suszone. Herbatka ze starszych igieł smakuje inaczej niż z młodych. Z młodych igieł jest delikatniejsza. Herbatki z sosny o miękkich igłach (np. wejmutka) mają łagodniejszy, subtelniejszy smak niż z twardego igliwia (np. sosny czarnej).
Drugi sposób na herbatkę z igieł sosnowych daje napój bardziej głęboki i intensywny w smaku: rozdrobnione igły zalane wrzącą wodą gotujemy w garnuszku przez kilka minut na bardzo słabym ogniu. Wyłączamy ogień, zostawiamy odwar pod przykryciem do naciągnięcia i ostudzenia.

Warto dodać do herbatki z igliwia sosnowego kapkę soku z cytryny. Doskonale smakuje też z naturalnym miodem albo z miętą, z odrobiną ziela angielskiego lub orientalnych przypraw (gałka muszkatołowa, cynamon, goździki).

Na herbatkę z igieł nadają się też inne ładnie pachnące iglaki. Oprócz igieł sosnowych można użyć igieł świerka, jodły, daglezji, choiny kanadyjskiej, modrzewia. Spośród jodeł pięknie pachnie cytryną lub tatarakiem popularna jodła kalifornijska (Abies concolor) o długich srebrnych igłach, a jodła olbrzymia (Abies grandis) ma igły słodko cytrusowo pachnące. Herbatki z igieł należy pić z umiarem, raczej nie więcej niż kubek dziennie, aby nie obciążać nerek. Co jakiś czas robimy sobie przerwę od choinkowych napojów.

Kolejna opcja to macerat z igieł: umyte rozdrobnione igły zalewamy w kubku chłodną przegotowaną wodą, zostawiamy na noc do przemacerowania. Rano odcedzamy i pijemy napój. Jeśli smak jest zbyt intensywny następnym razem dajemy mniej igieł. Aby błyskawicznie otrzymać witaminowy wyciąg miksujemy igły ze szklanką zimnej wody przy pomocy blendera i przecedzamy przez plastikowe sitko (lepiej nie używać metalu). Macerat z igieł sosnowych zawiera bardzo dużo witaminy C – najwięcej zimą. Dawniej leczono preparatami z łatwo dostępnych igieł sosnowych szkorbut, który był śmiertelną chorobą.

W terenach zieleni i ogrodach chętnie sadzi się popularne srebrne świerki, czyli siną formę świerka kłującego (Picea pungens f. glauca). Jest to nazwa zbiorowa obejmująca drzewa o mniej lub bardziej srebrzystoniebieskim zabarwieniu igieł, z których zapewne większość to rośliny uzyskane z siewu, a część jest rozmnażana przez szczepienie wybranych kultywarów. Świerk kłujący pochodzi z zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Ma regularny i zwarty pokrój, a u srebrzystych form atrakcyjne zabarwienie igieł. Wymaga słonecznego stanowiska, gdyż w cieniu szybko traci dolne gałęzie. Jest odporny na mrozy, zanieczyszczone miejskie powietrze oraz suszę. Z igieł srebrnego świerka można parzyć herbatkę o cytrynowym posmaku. Warto testować pod kątem smaku różne osobniki, bo niektóre mają ładniejszy zapach i są bardziej apetyczne. Herbatka zawiera witaminę C. Pomaga leczyć przeziębienia. Pić z umiarem, gdyż nadmiar olejków eterycznych drażni nerki. Nie stosować w okresie ciąży.

Typowo choinkowy smak ma herbatka z igieł i cienkich gałązek świerka zwyczajnego (Picea abies). Można podskubywać na herbatkę gałązki z domowej choinki jeśli mamy pewność, że nie była pryskana żadną chemią.
O zastosowaniach świerku w fitoterapii można przeczytać na stronie dra Henryka Różańskiego.

Daglezja zielona (Pseudotsuga menziesii) pochodzi z Ameryki Północnej. Na pierwszy rzut oka jest podobna do świerka pospolitego, ma jednak charakterystyczne zwisające szyszki z wystającymi trójzębnymi łuskami wspierającymi.

Sina odmiana daglezji zielonej (Pseudotsuga menziesii var. glauca) ma niebieskawe igły, a szyszki zwykle mniejsze niż u typowego gatunku, z odstającymi lub odwiniętymi łuskami wspierającymi. Jest bardziej odporna na suszę i zanieczyszczenie powietrza niż forma typowa.
Daglezja jest często sadzona w parkach i w zieleni osiedlowej. Z pięknie pachnących pędów można przyrządzać herbatki, koktajle lub alkoholowe nalewki, np. z cytrusami i miodem. Naparu z igieł daglezji używano do leczniczych kąpieli przy artretyzmie.

Wow! Super artykuł! Dzięki za przekazanie tej ciekawej wiedzy 🙂
Swietny artykul! Dzekuje! Prosze o wiecej przepisow na herbatki, inhalacje et caetera. Z gory dziekuje.