Pąki na literę B.

Berberys Thunberga (Berberis thunbergii DC.) jest krzewem do 1-1,5 m wysokości pochodzącym z Japonii. W Łodzi bardzo często sadzony w zieleni miejskiej, najczęściej ze wszystkich gatunków berberysów. Uprawiany w licznych odmianach ozdobnych. Identyfikację krzewu zimą ułatwiają jaskrawoczerwone owoce o eliptycznym kształcie, zwisające najczęściej pojedynczo, które mogą pozostawać na pędach do wiosny. Pędy czerwonobrązowe, nagie, głęboko bruzdowane, o regularnie rozmieszczonych węzłach, uzbrojonych w pojedyncze ciernie (rzadko trójdzielne – tylko u nasady długopędów). Ciernie 0,5-1,5 cm długości, do 1 mm szerokości, prawie obłe lub nieznacznie spłaszczone. Paki drobne, jajowate.

Dość często spotyka się w zieleni miejskiej rodzimy berberys zwyczajny oraz berberys ottawski, który jest mieszańcem berberysu zwyczajnego i berberysu Thunberga. Przy okazji zrobię fotki pędom i pączkom.

Brzoza papierowa (Betula papyrifera Marsh.) jest drzewem pochodzącym z Ameryki Północnej, gdzie posiada bardzo szeroki zasięg. U nas niekiedy sadzona, dawniej częściej – obecnie wypierana przez inne gatunki o uderzająco białej korze. Stare brzozy papierowe można w Łodzi spotkać m.in. w parku Staszica, parku Poniatowskiego, parku na Zdrowiu.

W książce „Parki Łodzi” wydanej w 1962 r. pod redakcją profesora Jakuba Mowszowicza znajdujemy opis brzóz papierowych z parku im. Staszica:
Idąc następnie aleją w kierunku ul. Jaracza dochodzimy do placu zabaw dla dzieci. Jest on otoczony pasem zieleni w kształcie podkowy; rosną tu m. in. liczne brzozy papierowe, Betula papyrifera Marsh., o szerokiej, rozłożystej koronie, dużych ciemnozielonych liściach i kremowej korze pni, których obwody wynoszą 1,20 do 2 m. Ojczyzną ich jest Kanada i Alaska. Biała, o kremowym odcieniu kora łuszczy się długimi, cienkimi, poprzecznymi pasami i wykorzystywana jest przez Indian kanadyjskich do pokrywania wigwamów i sporządzania lekkich łódek, canoe (kanu).
Brzozy nie są długowieczne, lecz kilka z tych wyżej opisanych żyje do dziś w łódzkim parku w samym centrum miasta – a minęło przecież prawie 60 lat od opisu. Możliwe, że drzewa te były sadzone podczas zakładania parku Staszica – mają więc około 120 lat.

Pędy brzozy papierowej są purpurowobrązowe, obłe, w mniejszym lub większym stopniu pokryte brodawkami, za młodu zwykle owłosione. Na starszych pędach tworzą się krótkopędy. Brzoza papierowa – podobnie jak inne brzozy – jest drzewem jednopiennym o kwiatach rozdzielnopłciowych. Jak u innych brzóz pąki kwiatowe męskie w postaci wałeczkowatych kotek (zwanych też baziami) zebrane są po 1-3 na końcach jednorocznych pędów i zimują (podobnie jak w przypadku leszczyny czy olszy). Zawiązki kwiatostanów żeńskich ukryte w pączkach, z których wydostają się wiosną równocześnie z rozwojem liści. Pąki liściowe i mieszane (liściowo-kwiatowe) przylegające do pędów lub nieco odstające, wąskojajowate, na szczycie zaostrzone, okryte kilkoma łuskami, niekiedy szaro orzęsionymi na brzegach.

Kora brzozy papierowej przeważnie kredowobiała lub kremowa, lecz bywa bardzo zmienna u tego gatunku w zależności od miejsca pochodzenia – niekiedy żółtawa lub różowawa do ciemnobrązowej. Przynajmniej na młodych pniach korowina jest bardzo cienka, łuszczy się okrężnie szerokimi papierzastymi pasmami. Pod złuszczoną korą widać warstwy w odcieniu różowawym lub pomarańczowym. Indianie używali kory brzozy papierowej do wielu różnych celów, w tym wyrobu wodoodpornych łodzi (stąd nazwa Canoe Birch) oraz budowy wigwamów.

Brzoza brodawkowata (Betula pendula Roth.) to najpospolitsza z rodzimych brzóz. Charakterystyczną cechą jest widoczna z daleka biała kora oraz „płaczący” pokrój – z mniej lub bardziej zwisającymi cienkimi i długimi gałązkami. Pędy obłe, nagie (przy czym pędy odroślowe mogą być owłosione), barwy czerwonobrązowej (niekiedy ze srebrzystym nalotem), szorstkie od twardych żywicznych brodawek. Brodawki są najlepiej widoczne na bujnych pędach młodych drzew. Na starszych pędach tworzą się zwykle liczne krótkopędy długości 0,5-1 cm, z 2-3 bliznami po opadłych liściach.

Podobnie jak u brzozy papierowej pąki są zróżnicowane – pąki kwiatowe męskie w postaci wałeczkowatych kotek na wierzchołkach pędów, natomiast pąki kwiatowe żeńskie ukryte w pączkach, z których wydostają się wiosną równocześnie z rozwojem liści. Pąki liściowe i mieszane (liściowo-kwiatowe) przylegające do pędów lub nieco odstające, wąskojajowate, zaostrzone, okryte kilkoma nagimi łuskami brązowymi lub zielonobrązowymi.

Preparaty z pączków brzozy (napary, odwary, nalewki) stosowano w lecznictwie jako środek moczopędny i żółciopędny, zewnętrznie w egzemach. Adam Fischer (1937) tak opisywał znaczenie brzozy w kulturze materialnej ludu polskiego, na łamach kwartalnika etnograficznego „Lud”:
Brzoza odgrywa znaczną rolę przy świętach dorocznych. Na niedzielę palmową wije się niekiedy palmę z gałązek brzozowych, którym przypisuje się moc leczniczą i czarodziejską. W Nowej Wsi pod Czarnkowem zrywają gałązki brzozowe w niedzielę palmową i kładą do naczynia z wodą. Jeśli gałązki rozwiną się do Wielkiej Nocy, oznacza to szczęście w domu. W Międzyrzeckiem (Lubelskie), jak w ogóle w Polsce północno – wschodniej brzoza jest uważana
za drzewo dobre sprowadzające szczęście. Takie gałązki brzozowe związane w pęki służą młodzieży do wypędzania śpiochów z łóżek w niedzielę wielkanocną. Na Kaszubach odbywa się to uderzanie gałązkami brzozowymi w poniedziałek wielkanocny i nazywa się to „dingosem”. Chłopcy dostają za to różne podarki, jaja, a nawet trochę drobnych pieniędzy. Na polskim Pomorzu chłopcy dyngują tzn. smagają wtedy dziewczęta rózgami brzozowymi.
Niezwykle interesujący słownik Fischera w pełnej wersji współcześnie opracowanej „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych. Słownik Adama Fischera” dostępny jest na stronie internetowej etnobotanika Łukasza Łuczaja.

Kora brzozy brodawkowatej na pniu i starszych gałęziach jest cienka, biała i gładka, zwykle z poziomymi czarnymi paskami. Korowina łuszczy się okrężnie. Z wiekiem u nasady pni kora staje się czarna, gruba i głęboko spękana, stopniowo również wyżej na pniu pojawiają się czarne spękania.

Brzoza pożyteczna (Betula utilis D. Don) jest drzewem o szerokim zasięgu – od Himalajów po Chiny i Japonię. Barwa kory różni się w zależności od miejsca pochodzenia: forma typowa (Betula utilis var. utilis) występująca we wschodniej populacji w Chinach ma lśniącą czerwonobrązową korę, podczas gdy forma zachodnia (Betula utilis var. jacquemontii) ma korę czysto białą.W Nepalu znane są formy o korze różowawej.
Brzoza pożyteczna odmiany Jacquemonta (Betula utilis var. jacquemontii Winkl.) pochodzi z zachodniej części Himalajów. Osiąga wysokość 15-20 m. Bardzo atrakcyjna i chętnie sadzona. Pąki 7-9 mm długości, wąsko jajowate, na szczycie zaostrzone, z czerwonobrązowymi łuskami orzęsionymi na brzegach, nieco lepkimi. Pąki kwiatowe jak u innych brzóz wyżej opisanych. Pędy szarobrązowe, pokryte brodawkami.

Kora brzozy pożytecznej odm. Jacquemonta jest śnieżnobiała i gładka. Łuszczy się okrężnie cienkimi płatami. Nazwa gatunkowa (utilis = pożyteczna) wiąże się z szerokim wykorzystaniem kory tej brzozy do produkcji papieru, pokrywania dachów, a nawet wyrobu parasoli.

Bukszpan wieczniezielony (Buxus sempervirens L.) jest krzewem zimozielonym – jak wskazuje nazwa – co znakomicie ułatwia identyfikację w okresie zimowym. Dla pewności dodam, że pędy bukszpanu są zwykle zielone i czworokątne w przekroju, za młodu nieznacznie omszone, później nagie. Pąki, z których wiosną wyrosną nowe pędy, pokryte są łuskami. Bukszpan wieczniezielony pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego. Szeroko uprawiany – przede wszystkim jako najlepszy obok cisa klasyczny materiał do strzyżenia i formowania w stylowych ogrodach i parkach.
Pąki drzew i krzewów, których łacińska nazwa zaczyna się na literę A, znajdziecie TUTAJ.