Kojarzycie Herbstów? Łodzianie wiedzą, że Herbstowie byli łódzkimi przemysłowcami, właścicielami fabryk włókienniczych i filantropami. Wraz z Scheiblerami tworzyli potęgę przemysłowej Łodzi. O wspaniałym ogrodzie przy Muzeum Pałac Herbsta na Przędzalnianej pisałam TUTAJ i TUTAJ.
Będąc w Trójmieście w dniu 4 maja 2019 r. odwiedziłam park przy willi Herbstów w Sopocie i zachwycające zakątki nad Potokiem Elizy, które wchodziły niegdyś w skład majątku łódzkich fabrykantów. Zrewitalizowany wąwóz z Potokiem Elizy odkryłam w ubiegłym roku, a później ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że należał do znanej skądinąd rodziny Herbstów.
Edward Herbst urodził się w 1844 r. w Radomiu, w rodzinie z niemieckimi korzeniami. Po ukończeniu Szkoły Handlowej w Warszawie przyjechał do Łodzi i rozpoczął w 1869 r. pracę w w fabryce najpotężniejszego z łódzkich fabrykantów Karola Wilhelma Scheiblera. Szybko awansował na jednego z dyrektorów.
W 1875 r. Edward Herbst poślubił najstarszą córkę swego chlebodawcy, Matyldę. Zamieszkali w willi u zbiegu ulic Przędzalnianej i Tymienieckiego na Księżym Młynie, gdzie obecnie znajduje się Muzeum Pałac Herbsta, oddział Muzeum Sztuki w Łodzi.
Edward Herbst był człowiekiem niezwykle utalentowanym i ulubionym zięciem Scheiblerów. Ceniła go zwłaszcza teściowa, Anna z Wernerów Scheiblerowa, z którą łączyła go pasja ogrodnicza. Na starych fotografiach widać, że ogrody zarówno przy pałacu Scheiblerów, jak willi Herbstów były niezwykle starannie utrzymanie. Edward Herbst wybudował w swym ogrodzie szklarnie, jedne z pierwszych w Łodzi. Uprawiał w nich storczyki oraz inne egzotyczne kwiaty i warzywa.
Kiedy Wilhelm Karol Scheibler zmarł w 1881 roku, Edward Herbst przejął zarządzanie firmą. Kierował ogromnym rodzinnym przedsiębiorstwem przez 25 lat.
Do Sopotu Herbstowie przyjeżdżali najpierw na wypoczynek. W 1891 r. zakupili willę letniskową wraz z przylegającym terenem, którą coraz częściej odwiedzali, i w której w 1919 r. zamieszkali na stałe. Aby nie tracić kontaktu z firmą w Łodzi Edward Herbsta zafundował sobie dość nowoczesny na owe czasy wynalazek – telegraf.
Dwupiętrowa willa Herbstów położona jest przy ulicy Kościuszki 29 (dawniej Szkolna) w Sopocie w pięknym otoczeniu, w dawnym parku Haffnera, noszącym obecnie nazwę skweru im. Arkadiusza Rybickiego. Rezydencja sąsiaduje z urzędem miasta.
Willa Herbstów powstała w 1896 r. według projektu sopockiego architekta Wilhelma Lippke, poprzez rozbudowę wzniesionego w latach siedemdziesiątych XIX w. niewielkiego domu letniskowego zakupionego od armatora Johanessa Icka.
Edward Herbst urządził na nowo park przy rezydencji i wybudował kompleks szklarni. W parku Herbstów w Sopocie do dziś rosną wspaniałe drzewa pamiętające dawne czasy: czerwonolistne buki, pomnikowy dąb czerwony, dęby szypułkowe, klony, kasztanowce, iglaki.
Przy willi w malowniczym wąwozie ocienionym koronami wysokich buków o srebrzystych pniach płynie Potok Elizy. Został tak nazwany na cześć Elizy Meyerhold, gdyż kompleks rezydencji Herbstów należał wcześniej do rodziny Meyerholdów.
Potok do niedawna znany był jako Potok Haffnera. W ostatnich latach zrewitalizowano wąwóz i przywrócono historyczną nazwę Potokowi Elizy. To piękne miejsce również wchodziło w skład sopockiego majątku Herbstów.
W 1903 r. wzniesiono w pobliżu willi budynek z nieotynkowanej czerwonej cegły z wieżą widokową. W budynku przeznaczonym dla gości rezydencji obecnie znajduje się przedszkole „Pod Wieżyczką”.
W skład majątku Herbstów wchodził też efektowny budynek z pomieszczeniami gospodarczymi, również przebudowany w 1903 r., mieszczący się obecnie pod adresem Władysława IV 1.
Wszystkie te budynki wciąż otoczone są przez niezwykłej urody wiekowe drzewa, które pamiętają czasy Herbstów.
Po przekazaniu władzy w spółce w ręce syna Leona Edward Herbst mógł oddać się swej prawdziwej pasji – ogrodnictwu. Na terenie rezydencji Herbstów wybudowano w 1908 r. 13-metrową palmiarnię z przeszkloną kopułą i własnym systemem cieplnym oraz kompleks szklarni. Jeśli chcecie wiedzieć jak wyglądały szklarnie zajrzyjcie TUTAJ.
Świadectwem zamiłowania Edwarda Herbsta do ogrodniczych eksperymentów jest rosnący w pobliżu przedszkola kasztanowiec, który rozgałęzia się na dwa pnie.
Podobno wiosną połowa drzewa kwitnie na biało, a połowa na czerwono. Czyli zaszczepiono na zwyczajnym kasztanowcu o białych kwiatach (Aesculus hippocastanum) gatunek kwitnący na czerwono – prawdopodobnie kasztanowiec czerwony (Aesculus x carnea). Zlokalizowałam drzewo – szkoda tylko, że wyjechałam z Sopotu zanim ten niezwykły kasztanowiec zakwitł.
Edward Herbst zmarł 6 czerwca 1921 roku w Sopocie. Po jego śmierci żona Matylda na miejscowym cmentarzu ewangelickim wybudowała kaplicę grobową. Rodzina rezydowała w willi do śmierci Matyldy Herbst, która odeszła w czerwcu 1939 r. w wieku 83 lat. Pochowano ją obok męża. W 1940 r. willa przeszła na własność Rzeszy. Zniszczona przez Rosjan w 1945 r., została odbudowana w latach pięćdziesiątych. Obecnie jest wielorodzinnym budynkiem mieszkalnym należącym do zamieszkujących ją rodzin.
Palmiarnię Matylda Herbst jeszcze przed śmiercią przekazała miastu. Budowla została zniszczona podczas II wojny światowej. W jej miejscu w latach siedemdziesiątych XX w. wybudowano garaże przy wieżowcu, który zupełnie tu nie pasuje i psuje piękno otoczenia.
Więcej o Herbstach w Sopocie i Potoku Elizy przeczytacie TUTAJ i TUTAJ. I jeszcze TUTAJ.