Znacie park im. Jana Matejki? To niewielki park położony przy ulicy Narutowicza, pomiędzy biblioteką Uniwersytetu Łódzkiego a szpitalem im. Norberta Barlickiego. Założony został na wzór Wersalu w roku 1924 przez senatora Aleksandra Hermana-Jareckiego. Jest jedynym łódzkim parkiem zaprojektowanym w stylu ogrodu francuskiego. Do dziś zachował swój wyjątkowy charakter. Styl francuski w sztuce ogrodniczej wywodzi się z barokowej XVII-wiecznej Francji i wyróżnia regularnością oraz symetrią występujących w nim form roślinnych oraz architektury. Charakterystycznymi cechami ogrodu francuskiego są ład, harmonia, elegancja. Żywopłoty i krzewy uformowane w geometryczne kształty wprowadzają miły dla oka porządek.
W 1938 r. został zakupiony przez magistrat Miasta Łodzi i stał się parkiem publicznym. Pomimo zmiany właścicieli zajmował się nim w dalszym ciągu ten sam długoletni ogrodnik Jan Pankowski, który zamieszkiwał sąsiadujący z parkiem domek dla ogrodnika. Być może właśnie on posadził w parku drzewo osobliwej francuskiej odmiany.
W parku Matejki od dawna zwracała moją uwagę potężna topola rosnąca na wysokości fontanny od strony szpitala Barlickiego, obok jednej z kalin sztywnolistnych. Jaka to topola? Miałam problem ze zidentyfikowaniem gatunku i odmiany “na oko”, zatem dalsze próby rozwiązania zagadki z braku czasu odkładałam na później. Tym bardziej, że oznaczanie topól to nie jest przysłowiowa bułka z masłem.
Pomógł dendrolog Ernest Rudnicki specjalizujący się m.in. w topolach. Okazało się, że mamy w parku Matejki rzadko spotykaną topolę czarną odmiany ‘Plantierensis’. I to nie byle jaką!
EDIT: Być może topola ta jest po prostu formą topoli czarnej, niekoniecznie odmiany ‘Plantierensis’. Nawet w takim przypadku zasługuje na status pomnika przyrody.
Topola czarna ‘Plantierensis’ (Populus nigra ‘Plantierensis’) to historyczna odmiana powstała przed 1855 r. Zalicza się tu wyhodowane w szkółkach Simon-Louis w Plantieres w pobliżu miasta Metz we Francji mieszańce topoli włoskiej (Populus nigra ‘Italica’) oraz podgatunku brzozolistnego topoli czarnej (Populus nigra ssp. betulifolia) występującego w północno-zachodniej Europie.
Odmiana topoli czarnej ‘Plantierensis’ ma szerszy pokrój niż smukłe topole włoskie (szczególnie w starszym wieku). Często od nich nie odróżniana. Charakterystyczną cechą tego kultywaru są m. in. owłosione ogonki młodych liści (cecha odziedziczona po brzozolistnym podgatunku topoli czarnej), wyraźne napływy korzeniowe, brak bruzd na pniu charakterystycznych dla typowej formy topoli czarnej, ostre rozwidlenia konarów, pionowe ułożenie pędów w koronie.
Topola czarna ‘Plantierensis’ jest zdrowsza i bardziej żywotna niż topola włoska. Może zastępować ją w nasadzeniach . Dobrze znosi warunki miejskie.
Obwód pnia topoli czarnej z parku Matejki wynosi 4,21 m (mierzony na wysokości 1,3 m).
Pomiary tej topoli w Rejestrze Polskich Drzew Pomnikowych znajdziecie TUTAJ.
Wysokość drzewa wynosi 27,5 m – zmierzył Andrzej Weber przy pomocy dalmierza laserowego.
Przypuszczalnie topola ta została posadzona w parku Matejki około 1945 r.
W ostatnich latach zostały przeprowadzone prace pielęgnacyjne polegające na usunięciu posuszu i skorygowaniu korony drzewa.
Stan zdrowotny topoli określono jako bardzo dobry.
Jest to klon męski, zatem nie śmieci puchem nasiennym.
Bardzo ciężko jest ustanowić status pomnika dla topól, bo mają (nie do końca słuszną) opinię drzew krótkowiecznych i kruchych. Jednak dzięki zaangażowaniu dendrologa Ernesta Rudnickiego topola czarna ‘Plantierensis’ z parku Matejki została zgłoszona jako pomnik przyrody. Pozostały formalności odnośnie nadania statusu.
Topole w mieście wbrew ogólnemu potępieniu mają mnóstwo zalet, z których najcenniejszą jest rola filtra – żadne drzewo nie oczyszcza powietrza z zanieczyszczeń tak intensywnie i skutecznie jak topola. Wydzielane przez topole fitoncydy wykazują silne właściwości mikrobobójcze. Poza tym szybko rosnące topole pochłaniają więcej dwutlenku węgla niż inne drzewa, produkują więcej tlenu, przez co normalizują skład powietrza oddalając katastrofę klimatyczną. Dzięki gęstemu ulistnieniu topole doskonale tłumią hałas, nawilżają i schładzają powietrze.
Topola czarna ‘Plantierensis’ godna jest promowania i może stać się chlubą parku Matejki (zwłaszcza że nie ma w nim wielu pomników przyrody). Mam nadzieję, że zgodnie z sugestią dendrologa po ustanowieniu statusu pomnika znajdzie się obok drzewa tablica ze stosownym opisem.
Wzmianki o topoli czarnej ‘Plantierensis’ z parku Matejki oraz kilku innych łódzkich topolach znajdą się w książce Ernesta Rudnickiego „Topole w krajobrazie Polski”.