W oczekiwaniu na wiosnę porządkuję zdjęcia roślin. Znalazłam pliki z wyjazdu do Brna w Czechach sprzed kilku lat. Odwiedziłam rzecz jasna obydwa tamtejsze ogrody botaniczne.

Brno leży na Morawach, gdzie klimat jest korzystniejszy dla roślin niż w centralnej Polsce. Mogą tam rosnąć na otwartej przestrzeni gatunki, które w Łodzi łatwo przemarzają.

W obu ogrodach botanicznych w Brnie urzekły mnie tzw. obiekty małej architektury wykonane ze smakiem i wielką dbałością o szczegóły – rzeźby, posągi, wodotryski, pergole – ich piękno, ponadczasowość, idealne dopasowanie do miejsca. Szczególnie ta żaba…

Ogród Botaniczny Uniwersytetu Masaryka leży przy ulicy Kotlářská 2. Jest to przytulne miejsce w centrum Brna, w ładnej okolicy. Na powierzchni zaledwie około 1,5 ha zgromadzono bogatą kolekcję roślin gruntowych i szklarniowych. Ogród jest chętnie odwiedzany, czynny przez cały rok – wstęp do ogrodu bezpłatny, do szklarni za niewielką opłatą.

Ogród botaniczny sąsiaduje z kampusem Uniwersytetu Masaryka. Uniwersytet Masaryka w Brnie to największy uniwersytet na Morawach, a drugi w Czechach. Został założony w 1919 roku. Nazwa uczelni pochodzi od pierwszego prezydenta Czechosłowacji, Tomáša Masaryka.

Zdjęcia zostały zrobione 23 maja 2013 r. Pogoda była pochmurna, a później zaczął padać deszcz, więc nie obejrzałam całej kolekcji.

Ogród botaniczny w Brnie został założony w 1922 r. przez Josefa Podpěrę, pierwszego profesora botaniki na nowo utworzonym Uniwersytecie Masaryka. Na terenie tym był wcześniej ogród kuchenny należący do przytułku, którego budynki zostały przejęte przez uniwersytet. Podpěra, który był przede wszystkim fitogeografem, utworzył plan ogrodu kierując się zasadami zarówno systematyki, jak i ekologii oraz geografii roślin.

W części systematycznej ogrodu znajdziemy rośliny w układzie według rodzin botanicznych, jak również ekspozycję roślin leczniczych i pokarmowych. Część ekologiczno-fitogeograficzna prezentuje ważniejsze zbiorowiska roślinne południowych Moraw i gór Europy Środkowej oraz przykłady różnych formacji roślinnych umiarkowanej strefy klimatycznej Euroazji. Oryginalny układ z niewielkimi zmianami przetrwał do dnia dzisiejszego.

Pierwsze trzy szklarnie wybudowano w latach 1924-1926. W jednej z nich jest basen z wiktorią królewską (Victoria amazonica (Poepp.) Sowerby), która natychmiast stała się niezwykle popularna wśród mieszkańców Brna. Współczesne szklarnie powstały w latach 1995-1997. W szklarniach można podziwiać wspomnianą wiktorię, kolekcje paproci i sagowców, subtropikalnych wiecznie zielonych drzew i krzewów, bromelii, kaktusów i innych sukulentów.

W ogrodzie botanicznym w Brnie organizowane są wystawy: roślin owadożernych w maju, sukulentów we wrześniu, tropikalnych i subtropikalnych roślin uprawnych w październiku, ptaków egzotycznych w listopadzie.

W ogrodzie jest wiele rzeźb oraz innych dzieł sztuki, zarówno w szklarniach jak i na zewnątrz. Najstarszą z nich jest usadowiony przy basenie duży posąg żaby z 1947 r.

W kolekcji na otwartej przestrzeni zgromadzono około 2200 gatunków roślin i 1850 gatunków w szklarniach. W części systematycznej przed szklarniami na powierzchni 0,3 ha zgromadzono 800 gatunków z 80 rodzin roślin naczyniowych. Pozostała część zewnętrzna o powierzchni 0,4 ha obejmuje rośliny ujęte w ujęciu ekologicznym i fitogeograficznym w oryginalnym układzie Josefa Podpěry.
Oto rośliny z kolekcji Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Masaryka w Brnie.

Czosnek karatawski (Allium karataviense Regel) – jeden z gatunków czosnku często uprawianych w ogrodach jako roślina ozdobna. Pochodzi z centralnej Azji. Znaleziony w górach Kara Tau w Kazachstanie – stąd nazwa gatunkowa. Znany w uprawie od 1878 r. Ma duże cebule, z których wyrastają 2-3 eliptyczne, mięsiste liście niebieskawozielone z metalicznym połyskiem. Kwiatostany ukazują się w kwietniu i maju na sztywnych łodygach wysokości około 25 cm. Roślina wymaga słonecznego stanowiska. Przyciąga motyle i pszczoły. Na terenie naturalnego zasięgu czosnek karatawski jest stosowany w lecznictwie ludowym jako środek gojący rany, a także przeciw zapaleniu płuc i innym chorobom układu oddechowego.

Czosnek siatkowaty (Allium victorialis L.) rośnie dziko w Europie, Azji i na Alasce. W Polsce rzadki, umieszczony na „Czerwonej liście roślin i grzybów Polski” jako zagrożony wyginięciem. W Japonii, Korei i na Kaukazie uprawiany. Mam nadzieję, że i u nas rozpowszechni się w uprawie tak jak czosnek niedźwiedzi. Początkowo rośnie wolno, zwłaszcza jeśli rośliny uzyskano z siewu.

Orlik (Aquilegia) jest byliną z rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae) spokrewnioną z tojadem (Aconitum), ostróżką (Delphinium), czerńcem (Actaea). Podobnie jak jego krewniacy ma trujące właściwości. Znanych jest około 70 gatunków orlika. Niektóre z nich stosowano w lecznictwie ludowym. Orlik to popularna roślina ozdobna często sadzona w ogrodach. Zwykle uprawia się mieszańce o dużych jaskrawych kwiatach, bardzo rzadko prześliczne choć skromniejsze gatunki botaniczne. Orlik na zdjęciu to być może któryś z ogrodowych mieszańców, ale w ogrodzie botanicznym niczego nie można być pewnym – tabliczki z nazwą przy nim nie było. Polska i łacińska nazwa rodzajowa pochodzi od zakrzywionej ostrogi kwiatu, która kojarzy się ze szponem orła (łac. Aquila). Po rosyjsku orlik nazywa się водосбор („wodosbor”, co przetłumaczyłabym jako „zbierający wodę”). Liście orlika cechuje tzw. „efekt lotosu” – niemal nie ulegają zamoczeniu, a krople wody toczą się po nich jak kuleczki rtęci, usuwając przy tym zanieczyszczenia. Podobne zjawisko występuje u lotosu, a także na przykład u nasturcji i trzciny. Liście tych roślin są zawsze idealnie czyste, nawet jeśli rosną w niezbyt czystym otoczeniu. Fenomen samooczyszczania się lotosu wyjaśnił w latach 70 ubiegłego wieku niemiecki botanik Wilhelm Barthlott, a obecnie zjawisko „efektu lotosu” jest wykorzystywane coraz częściej w technologii (farby, dachówki, tkaniny i inne powłoki). Orlik jest naturalnym repelentem – podobno odstrasza ślimaki od obgryzania roślin rosnących w jego sąsiedztwie.

Kokornak powojnikowaty (Aristolochia clematitis L.) jest byliną z rodziny kokornakowatych (Aristolochiaceae) o wzniesionych pędach do 1 m wysokości. Wywodzi się z obszarów przyśródziemnomorskich. Niegdyś był uprawiany dla celów leczniczych w całej niemal Europie i nierzadko spotyka się kokornak zdziczały z upraw. W Polsce można go spotkać w stanie dzikim w dolinie Wisły i Odry oraz w ich sąsiedztwie, ponadto na rozproszonych stanowiskach w innych rejonach kraju. Zazwyczaj występuje nad rzekami, w łęgach topolowo-wierzbowych, w widnych zaroślach, ale też na stanowiskach ruderalnych w miejscach nasłonecznionych, na przydrożach i przypłociach. Kokornak ma charakterystyczne kwiaty pułapkowe o jasnożółtej, grzbiecistej, rurkowatej koronie rozdętej u nasady, lejkowato rozszerzonej w górnej części. W rozdęciu korony produkowany jest nektar. Zwabione owady są zatrzymywane we wnętrzu kwiatu tak długo, aby dokonały zapylenia przyniesionym pyłkiem i zabrały dalej świeżo pyłek zebrany. Kokornaki obecnie są rzadko stosowane w fitoterapii, choć przypisywano im różne fascynujące właściwości. Przetwory z kokornaka stosowane w nadmiarze mogą uszkadzać nerki ze względu na zawartość kwasu aristolochiowego.

Bylica piołun (Artemisia absinthium L.) jest byliną z rodziny astrowatych (Asteraceae) o srebrzystoszarych liściach, charakterystycznym wermutowym zapachu i przysłowiowo gorzkim smaku. Wszędzie gdzie rosła była uważana za roślinę o niezwykłej mocy. Ma właściwości oczyszczające organizm i tonizujące. Oto francuski przepis na wino z piołunu: 30 g ziela piołunu zalać w słoju 60 g alkoholu 60%. Następnego dnia dodać 1 litr białego wina i macerować przez 10 dni. Odcedzić, dobrze wycisnąć, przefiltrować. Pić jeden mały kieliszek do likieru przed obiadem i kolacją jako środek moczopędny lub po posiłkach jako poprawiający trawienie. Działa też przeciwpasożytniczo. Stosować z przerwami, nie częściej niż 8 razy na 10 dni. Ziele piołunu najlepiej zbierać w maju.

Kielichowiec wonny (Calycanthus floridus L.) jest krzewem z rodziny kielichowcowatych (Calycanthaceae). Osiąga wysokość około 2 m. Naturalny zasięg obejmuje południowo-wschodnie stany USA. Kwiaty tego gatunku mają nie tylko niezwykłą formę i barwę, ale także bardzo przyjemny owocowy zapach. Kora z kolei wydziela silny kamforowy aromat. W obrębie gatunku wyróżniono odmianę plenną (uważaną niekiedy za odrębny gatunek) Calycanthus floridus var. glaucus (Willd.) Torr. & A. Gray (synonim Calycanthus fertilis Walt. – kielichowiec plenny). Pędy odmiany plennej mają słabsze owłosienie lub są nagie. Wyróżnia się także silniejszym owocowaniem. Inną cechą diagnostyczną ma być brak zapachu lub słaby zapach kwiatów i pędów u odmiany plennej. Ustalenie odmiany nie zawsze jest możliwe, gdyż cechy są bardzo zmienne. W swej ojczyźnie Ameryce Północnej kielichowiec był stosowany przez rdzenną ludność w lecznictwie i jako roślina przyprawowa. W Europie kielichowce są uprawiane jako rośliny ozdobne. Najczęściej jest to kielichowiec plenny określany nie do końca precyzyjnie jako Calycanthus floridus. W Polsce spotykane przeważnie w ogrodach botanicznych i kolekcjach dendrologicznych. W Łodzi ładny okaz kielichowca plennego można obejrzeć w ogrodzie należącym do Palmiarni.

Chaber górski (Centaurea montana L.) to bylina z rodziny astrowatych (Asteraceae) występująca w naturze w górach środkowej i zachodniej Europy. Częsty na górskich łąkach w Pirenejach, Alpach, Karpatach, na Bałkanach. W ogrodach uprawiany już od 1554 r. Osiąga wysokość około 50 cm. Kwiaty przypominają polne chabry bławatki w powiększeniu. Niekłopotliwy w uprawie. Kiedy grunt nie jest zbyt żyzny, jak w jego górskiej ojczyźnie, rozrasta się niespiesznie w swym własnym tempie przy pomocy podziemnych rozłogów – wówczas najpiękniej wygląda i kwitnie jak szalony. Na nawożonej ogrodowej glebie rośnie zbyt intensywnie, a pędy przewracają się na ziemię i sąsiednie rośliny. Wymaga wtedy podpórek i odpowiedniego przycinania. Znanych jest ponad 500 gatunków chabrów. W większym lub mniejszym stopniu wszystkie mają lecznicze właściwości: moczopędne, żółciopędne, przeciwzapalne, przeciwbólowe. Uważa się, że bardziej aktywne pod tym względem są dziko rosnące rośliny, ale również ogrodowe chabry, w tym chaber górski, wykorzystywano w lecznictwie ludowym.

Kokorycz żółta (Corydalis lutea (L.) DC.) jest krótkowieczną byliną zaliczaną do rodziny makowatych (Papaveraceae), a według innej klasyfikacji do dymnicowatych (Fumariaceae). Pochodzi z południowej i środkowej Europy. W Polsce nie ma naturalnych stanowisk, ale w niektórych miejscach spotyka się ją zdziczałą z upraw. Daje samosiew. Uroczo wyglądają kępki żółtej kokoryczy o kruchych, podobnych do paproci liściach na murach czy w spękaniach chodników w miastach. Kwitnie bardzo długo, od maja do września. Może rosnąć w słońcu i w cieniu. Dorasta do 25-30 cm wysokości. Trzeba ją sadzić lub wysiewać na luźnym, przepuszczalnym podłożu, bo w zbyt wilgotnej glebie nie przeżyje zimy. W rozsiewaniu nasion kokoryczy biorą udział mrówki (myrmekochoria).

Wawrzynek kaukaski (Daphne caucasica Pall.) to rzadko spotykany piękny krzew z rodziny wawrzynkowatych (Thymelaeaceae). Pochodzi z Kaukazu i Azji Mniejszej. Kwitnie w maju równocześnie z rozwojem liści. Kwiaty są śnieżnobiałe, o mniej intensywnym zapachu niż u innych wawrzynków. Często zdarza się powtórne kwitnienie. Owoce początkowo czerwonawe, później czarne. Krzew efektownie przebarwia się jesienią. Wysokość około 1,2 m. Wymaga cienistych lub półcienistych stanowisk. Mrozoodporny. Trujący, ale w ojczyźnie stosowany w lecznictwie ludowym.

Wawrzynek Giraldiego (Daphne giraldii Nitsche) to elegancki krzew o złocistożółtych kwiatach subtelnie pachnących wanilią i cytryną. Owoce czerwone, jajowate lub zbliżone do kulistych. Krzew osiąga wysokość 0,45-0,8 m. Pochodzi z Chin, z prowincji Kansu i Shensi, gdzie rośnie na stokach gór na wysokości 1600-3100 m, na skrajach lasów, w otwartych miejscach w zaroślach, nad strumieniami. Woli słoneczne stanowiska, może rosnąć w ogrodzie skalnym. Uważany za niekłopotliwy w uprawie i mrozoodporny. Został odkryty przez Giuseppe Giraldiego (1848-1901) – włoskiego misjonarza z zakonu franciszkanów, znanego zbieracza roślin.

Dyptam jesionolistny (Dictamnus albus L.) jest bardzo charakterystyczną i rzucającą się w oczy byliną z rodziny rutowatych (Rutaceae). W stanie dzikim występuje od południowej Europy po Syberię i północne Chiny. Przez Polskę przebiega północna granica zasięgu dyptamu jesionolistnego, jest jednak rzadki (tylko 3 naturalne stanowiska w Polsce). Uprawiany w ogrodach. Dawniej dyptam był stosowany w lecznictwie, obecnie zapomniany. Oleg Barnaułow, rosyjski fitoterapeuta, w książce o roślinach o odtruwającym działaniu pisze, że gatunki dyptamu mają typowy dla środków odtruwających zakres wskazań do stosowania: gorączka, astenia, depresja, epilepsja, żółtaczka, kamica moczowa (korzenie), biegunka, miażdżyca, choroby skóry (egzema, łuszczyca), alergie (Олег Дмитриевич Барнаулов, Детоксикационная фитотерапия, или Противоядные свойства лекарственных растений). Dyptam podobnie jak spokrewniona z nim ruta zawiera związki, które zwiększają wrażliwość skóry na światło. Można nieprzyjemnie poparzyć się dotykając roślinę w słoneczny dzień. Przy zażywaniu preparatów z dyptamu trzeba unikać promieni słonecznych i solarium.

Pochrzyn bałkański (Dioscorea balcanica Košanin) – pnąca bylina z rodziny pochrzynowatych (Dioscoreaceae). Osiąga wysokość 2-5 m. Występuje na Bałkanach, gdzie jest gatunkiem endemicznym. Pochrzyn bałkański został odkryty w 1914 w północnej Albanii, na wysokości 900-1200 m n.p.m. przez Nedeljko Košanina (1874-1934) z ogrodu botanicznego Jevremovac w Belgradzie w Serbii. Następnie znaleziono dalsze stanowiska w Montenegro i południowo-zachodniej Serbii oraz w Macedonii. W naturze zagrożony wyginięciem. W uprawie pochrzyn bałkański lubi słoneczne stanowiska i suche podłoże. Podaje się mrozoodporność do -23oC (strefa mrozoodporności 6). Rodzaj pochrzyn (Dioscorea) liczy około 600 gatunków występujących przeważnie w Azji. Pochrzyn bałkański wraz z pochrzynem kaukaskim (Dioscorea caucasica) to obecnie jedyne dziko rosnące w Europie gatunki. W ciepłych strefach klimatycznych wiele gatunków z rodzaju pochrzyn jest uprawianych ze względu na jadalne bulwy i owoce, a także do produkcji leków i kosmetyków.

Przęśl dwukłosowa (Ephedra distachya L.) zaliczana jest do rodziny przęślowatych (Ephedraceae) rzędu gniotowców (Gnetales), do której należy tylko jeden rodzaj (przęśl Ephedra) z 64 gatunkami. Niezwykłe te rośliny spotykane są na całym świecie w miejscach suchych, najczęściej na stepach i pustyniach. W granicach współczesnej Polski przęśle w stanie naturalnym nie występują, ale już na Ukrainie i w Słowacji rośnie dziko przęśl dwukłosowa. Przęśle są bardzo ciepłolubne i światłolubne, ale kilka gatunków może być uprawianych w Polsce. Pędy przęśli zawierają alkaloid efedrynę, którą stosuje się w medycynie jako środek stymulujący, zmniejszający apetyt, poprawiający koncentrację i uwagę oraz w chorobach układu oddechowego. W tradycyjnym lecznictwie efedryna była wykorzystywana od ponad 5 tysięcy lat.

Buk zwyczajny 'Pendula’ (Fagus sylvatica L. 'Pendula’) to odmiana o malowniczo zwisających gałęziach. Jedna z dość popularnych odmian historycznych buka. Pochodzenie nie jest do końca jasne. Seneta (1996) określa ją jako f. pendula – f. zwisająca („płacząca”) oraz pisze, że przed 1794 r. drzewo tej odmiany posadzono w parku zamku Dyck w Nadrenii, a w różnych miejscach były znajdowane inne drzewa (klony), którym nadawano odmienne nazwy. W Łodzi mamy piękne okazy tej odmiany na przykład w parku Sienkiewicza (niekiedy określany jako ‘Purpurea Pendula’), parku Staszica, parku przy Pięknej (Skrzywana).

Ambrowiec amerykański (Liquidambar styraciflua L.) jest drzewem z rodziny altyngiowatych (Altingiaceae) pochodzącym z Ameryki Północnej. Osiąga wysokość 30 m. W ojczyźnie uprawiany dla cennego drewna i balsamicznej żywicy zwanej storaksem uzyskiwanej z soku (drzewo nazywa się tam sweetgum – dawniej stwardniały sok ambrowca żuto jak dzisiejszą gumę do żucia). Liście są podobne do liści klonów – ale ułożone skrętolegle. Jesienią wyjątkowo efektownie przebarwiają się na czerwono i fioletowo, ale u nas nie każdego roku to przebarwianie jest spektakularne. Do Europy sprowadzony w XVII wieku. W Polsce z rzadka spotykany jako drzewo ozdobne. W Łodzi ambrowiec amerykański rośnie w parku Sienkiewicza – okaz ten ucierpiał podczas burzy w dniu 10 sierpnia 2017 r., ale przeżył. Jest też ambrowiec w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi.

Miodownik melisowaty (Melittis melissophyllum L.) jest byliną z rodziny jasnotowatych (Lamiaceae). Zasięg obejmuje południową i środkową Europę. Przez Polskę przebiega północna granica zasięgu występowania miodownika w Europie. W okolicach Białowieży nazywają roślinę „bukwicą” (co powoduje zamieszanie, bo bukwica to zupełnie inny gatunek). Robią z miodownika i żubrówki, zwykle na samogonie, zieloną aromatyczną nalewkę zwaną „grinpałer”. Miodownik melisowaty objęty jest częściową ochroną gatunkową, ale można kupić sadzonkę i uprawiać w ogrodzie. Kupując lepiej powąchać, bo nie wszystkie okazy pachną.

Szczawik zajęczy (Oxalis acetosella L.), zwany zajęczą kapustą, jest krajową byliną z rodziny szczawikowatych (Oxalidaceae). W książce o roślinach aromatycznych i przyprawowych (Дудченко Л. Г., Козьяков А. С., Кривенко В. В., Пряно-ароматические и пряно-вкусовые растения) czytamy, że liście szczawiku zajęczego zawierają do 1% kwasów organicznych (głównie kwas szczawiowy, a także jabłkowy, bursztynowy i inne) i ich soli. Młode liście zawierają ponad 0,07% witaminy C (jesienią do 0,15%), karoten, rutynę. Dzięki obecności kwasów organicznych liście mają przyjemny kwaśny smak. Ze świeżych liści roztartych z cukrem przyrządza się napój witaminowy. Można dodawać liście do sałatek z innych roślin, a także jeść jako przyprawę do potraw z jaj i zup. Napar z ziela niekiedy stosuje się jako namiastkę herbaty. Jednak długotrwałe spożywanie tej rośliny może doprowadzić do chorób nerek. Przy wypasie zwierząt w miejscach obfitego występowania szczawiku (szczególnie wczesną wiosną, kiedy brakuje innej karmy) zdarzają się przypadki niebezpiecznego zatrucia (szczególnie u owiec), nierzadko z zejściem śmiertelnym. W medycynie ludowej wykorzystywano roślinę jako antidotum na zatrucia rtęcią i ołowiem, dla likwidacji nieprzyjemnego zapachu z ust, przy zaburzeniach przemiany materii, w chorobach skóry.

Piwonia Delavaya odm. żółta (Paeonia delavayi Franch var. lutea) jest półkrzewem z rodziny piwoniowatych (Paeoniaceae). Do rodziny piwoniowatych zalicza się tylko jeden rodzaj piwonia (Paeonia) z około 30-40 gatunkami. Większość piwonii to długowieczne byliny, których nadziemne części zamierają zimą, lecz kilka gatunków pochodzących z Chin, w tym piwonia Delavaya, tworzy zdrewniałe pędy. Zaliczane są one do grupy tzw. piwonii drzewiastych. Piwonia Delavaya w naturalnych warunkach występuje w górskich widnych lasach dębowo-sosnowych. Jej odkrywcą był francuski misjonarz, podróżnik i botanik Père Jean-Marie Delavay (1834-1895). Została sprowadzona do Europy w końcu XIX wieku. Krzew dorasta do 1-1,5 m. Ma pojedyncze czysto żółte kwiaty. Kwitnie bardzo obficie od późnej wiosny do lata. W uprawie ma podobne wymagania jak niżej opisana piwonia drzewiasta. W Polsce ta piękna piwonia jest rzadko spotykana.

Piwonia drzewiasta (Paeonia suffruticosa Andrews) również pochodzi z Chin. Podobnie jak piwonia Delavaya ma drewniejące pędy. Osiąga wysokość 1-2 m. Tworzy ogromne kwiaty pojedyncze lub pełne, w zależności od odmiany barwy białej, różowej, czerwonej lub żółtej. Średnica kwiatów często przekracza 20 cm. Piwonie drzewiaste dobrze rosną na glebach próchnicznych, przepuszczalnych (nie lubią stojącej wody), na stanowiskach zacisznych, słonecznych lub półcienistych. Piwonie drzewiaste dobrze zimują w naszym klimacie. Dorosłe okazy zimują u nas bez zabezpieczenia. Jedynie młode rośliny w zimniejszych rejonach kraju warto obsypać kopczykami ziemi, chroniącymi nasady krzewów. Nawet jeśli wierzchołki pędów przemarzną, wiosną po przycięciu wyrosną nowe.

Zerwa kłosowa (Phyteuma spicatum L.) jest byliną z rodziny dzwonkowatych (Campanulaceae) wysokości 30-80 cm. Ma zachwycające kwiaty tworzące kłosowaty kwiatostan – zupełnie niepodobne do dzwonków, z którymi jest spokrewniona. W Europie zachodniej zanikła na wielu stanowiskach. W Polsce rośnie dziko w górach i na niżu, miejscami jest jeszcze liczna na żyznych łąkach, halach, w liściastych lasach i zaroślach. Można ją podsiewać w parkach i ogrodach jako roślinę ozdobną, można uprawiać jako warzywo. Tworzy mięsisty korzeń, burakowato zgrubiały, bogaty w skrobię, jadalny na surowo lub po ugotowaniu. Jadalne są także młode liście. Dawniej była stosowana w celach leczniczych.

Świerk serbski (Picea omorika (Pančić) Purk.) jest drzewem wysokości do 30 m z regularną, bardzo wąską sylwetką, najwęższą ze wszystkich świerków. Należy do najpiękniejszych drzew iglastych. Niekłopotliwy w uprawie, ma mniejsze wymagania od świerka pospolitego. Nieźle rośnie na słabszych glebach, jest odporny na mrozy, toleruje suche i zanieczyszczone powietrze. Idealne drzewo do miasta. Szczególnie efektowne są okazy rosnące pojedynczo lub w luźnych grupach na trawnikach. Świerk serbski pochodzi z górskich rejonów Bośni i Serbii, gdzie rośnie na wapiennych urwistych zboczach. Został odkryty w górach Tara i opisany po raz pierwszy w 1875 r. przez serbskiego botanika Josifa Pančića.

Platan klonolistny (Platanus x acerifolia (Aiton) Willd.) uchodzi za jedno z najlepszych drzew do sadzenia w miastach. Platanów mamy w Łodzi już wcale niemało. Rosną nawet na Piotrkowskiej i w innych miejscach w śródmieściu. Tak pisał o platanach Bronisław Gałczyński w książce „Drzewa liściaste leśne i alejowe” wydanej w 1928 r.:
Platan, który w Londynie zdobył sobie taką popularność i uchodzi tam za najlepsze pod każdym względem drzewo miejskie — to żaden z dwóch wyżej wymienionych platanów, tylko trzeci, zwany platanem klonolistnym (Platanus acerifolia), który uchodzi za mieszańca pomiędzy tamtemi dwoma i znany jest od końca XVII wieku. Jest on podobno od obydwóch poprzednich znacznie odporniejszy na mrozy.

Kokoryczka wonna (Polygonatum odoratum (Mill.) Druce) należy do rodziny szparagowatych (Asparagaceae). W Polsce występuje w widnych lasach, zaroślach, nad rzekami. W uprawie nie sprawia kłopotów, posadzona w ogrodzie w odpowiednim miejscu jest bezobsługowa. Ma interesujące właściwości lecznicze, choć w naszej fitoterapii nie cieszy się popularnością. Wymaga precyzyjnego dawkowania, gdyż w nadmiarze jest toksyczna. W medycynie chińskiej uważa się, że kokoryczka odżywia jin płuc i żołądka, pobudza produkcję soków w organizmie. Likwiduje suchość w ustach. Uchodzi za środek gojący rany, przeciwbólowy, tonizujący, stymulujący ośrodkowy układ nerwowy, przeciwzapalny, antyalergiczny, obniżający ciśnienie, wzmacniający, adaptogenny, moczopędny, przeciwcukrzycowy, obniżający gorączkę, zmiękczający, powlekający, antytoksyczny, kardiotoniczny. Stosowana jest w zaburzeniach jin płuc i żołądka objawiających się suchym kaszlem, suchością i gardle i uczuciem pragnienia, a także przy cukrzycy (spowodowanej wewnętrznym gorącem), chorobach kobiecych, astenii.

Rdest wężownik (Polygonum bistorta L.) jest krajową byliną z rodziny rdestowatych (Polygonaceae). Występuje na wilgotnych łąkach o wysokim poziomie wód gruntowych, podmokłych polanach, na brzegach zbiorników wodnych. Różowe kwiaty zebrane są w gęsty, walcowaty kłos, przypominający kształtem szczotkę do butelek. Kłącze wężownika jest czerwonawobrunatne, grube, skręcone i wężowato powyginane – stąd nazwa gatunku. Było stosowane w lecznictwie ludowym jako środek ściągający przy biegunkach, przeciwkrwotoczny, przeciwzapalny, a także w chorobach pęcherza moczowego. Okłady z odwaru kłączy przyspieszają gojenie się ran i wrzodów.

Róża pomarszczona (Rosa rugosa Thunb.) to gęsty krzew wysokości do 2 m o silnie szczeciniastych i kolczastych pędach. Tworzy rozłogi. Ma wyjątkowo duże owoce bogate w witaminy. Ojczyzną tego gatunku jest Japonia, północne Chiny, Korea i Sachalin. W 1850 r. sprowadzono ten krzew do Europy Środkowej. W Polsce uprawiana i dziczejąca. Dobrze rośnie w mieście. Istnieje wiele ozdobnych odmian ogrodowych róży pomarszczonej – szkoda, że są rzadko spotykane.

Róża gęstokolczasta (Rosa spinosissima L.) to niewielki krzew do 1 m wysokości. Jest gatunkiem wyjściowym i przodkiem wielu odmian róż parkowych i okrywowych. Kwitnie obficie, lecz kwiaty są skromne, niewielkie, lekko pachnące. Produkuje owoce nietypowej barwy – początkowo czerwone, z czasem brązowiejące i w końcu prawie czarne, o dużej zawartości witaminy C. Róża tolerancyjna na niesprzyjające warunki, odporna na choroby grzybowe, dobrze znosi ubogie suche siedliska.

Szałwia lekarska 'Purpurascens’ (Salvia officinalis L. 'Purpurascens’) to jedna z popularnych odmian szałwii lekarskiej o atrakcyjnym zabarwieniu: młode liście są czerwonopurpurowe, starsze stają się stalowopurpurowe, aż w końcu przybierają kolor szarozielony. Niska temperatura i dostatek światła pogłębiają purpurowe tony. Liście są duże, skórzaste, pachnące, bardzo dekoracyjne. Mogą być wykorzystywane w kuchni i w celach leczniczych tak samo jak typowa forma szałwii lekarskiej.

Kłokoczka południowa (Staphylea pinnata L.) to krzew z rodziny kłokoczkowatych (Staphyleaceae). W stanie dzikim występuje z rzadka w południowej Polsce. Ostatnio jest coraz częściej uprawiany w ogrodach. O magicznej kłokoczce południowej pisze Łukasz Łuczaj.

Dziewannę (Verbascum sp.) śmiało można nazwać rośliną architektoniczną. Jej geometryczna forma i duże liście o interesującej fakturze stanowią mocny akcent strukturalny, przypominający rzeźbę, przyciągający wzrok. A jak ładnie komponuje się z widocznymi w tle budynkami. Gdyby dziewanna nie była tak pospolita, byłaby z pewnością bardziej ceniona w ogrodnictwie.

O płonnej odmianie kaliny koralowej (Viburnum opulus L. 'Roseum’) pisałam tutaj. Ta z ogrodu botanicznego w Brnie jest dużym krzewem, kwitnie wyjątkowo obficie i mocno przyciąga uwagę.

